Wachsturmbann „Eimann” (pol.: Oddział wartowniczo-szturmowy „Eimann”) – specjalny oddział SS powołany rozporządzeniem Senatu Wolnego Miasta Gdańska z 3 lipca 1939 na bazie tamtejszego 36.
pułku SS. Na czele jednostki stał SS-Obersturmbannführer Kurt Eimann, od którego nazwiska przyjęła ona swoją nazwę.
Historia | |
Państwo | |
---|---|
Sformowanie | lipiec 1939 |
Rozformowanie | luty 1940 |
Komendanci | |
Pierwszy | |
Konflikty zbrojne | |
II wojna światowa kampania wrześniowa | |
Organizacja | |
Dyslokacja | |
Formacja | |
Rodzaj wojsk | piechota |
W pierwszych miesiącach niemieckiej okupacji Wachsturmbann „Eimann” dokonał szeregu zbrodni na ludności Pomorza Nadwiślańskiego, między innymi rozstrzeliwując obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku oraz biorąc udział w zbiorowych egzekucjach w Lasach Piaśnickich. Oddział odgrywał kluczową rolę podczas akcji likwidowania pacjentów szpitali psychiatrycznych z polskiego Pomorza i Rzeszy. Na bazie Wachsturmbann „Eimann” sformowano ponadto załogę obozu koncentracyjnego Stutthof.
W związku z przygotowywaną przez III Rzeszę agresją na Polskę kontrolowane przez nazistów władze Wolnego Miasta Gdańska, jak również miejscowe struktury NSDAP, przystąpiły w tajemnicy do znacznej rozbudowy działających w Gdańsku formacji policyjnych i paramilitarnych. W połowie lat trzydziestych siły gdańskiej policji składały się już z ośmiotysięcznego korpusu policji ochronnej i kilkutysięcznego oddziału policji krajowej (Landespolizei), skoncentrowanych w koszarach we Wrzeszczu. Mogły one być wsparte przez miejscowe oddziały SS i SA, liczące około dziesięć tysięcy członków, oraz organizacje paramilitarne Stahlhelm i Soldatenbund złożone z kilku tysięcy rezerwistów.
Znaczną rolę w remilitaryzacji Gdańska odegrał Reichsführer-SS Heinrich Himmler, który w czerwcu i lipcu 1939 potajemnie wizytował miasto. Podczas spotkania z gauleiterem Forsterem, Himmler uznał dotychczasowe siły SS stacjonujące w Gdańsku za zbyt słabe i postanowił je wzmocnić. W efekcie w lipcu 1939 utworzono silnie uzbrojoną, blisko 1500-osobową formację SS-Heimwehr Danzig – złożoną częściowo z esesmanów przerzuconych nielegalnie do Gdańska z terytorium Rzeszy.
Siły te nadal uważano jednak za niewystarczające, w związku z czym rozporządzeniem Senatu Wolnego Miasta Gdańska z 3 lipca 1939 powołano do życia kolejną jednostkę – tzw. SS-Wachsturmbann (pol.: „Oddział wartowniczo-szturmowy SS”). Na czele oddziału stanął SS-Obersturmbannführer Kurt Eimann, dotychczasowy dowódca 36 pułku SS, którego podkomendni tworzyli zasadniczo trzon nowej jednostki. Od nazwiska Eimanna oddział przyjął również swoją nazwę. Koszty jego utrzymania i wyposażenia ponosiła gdańska policja z sum przyznawanych przez Ministerstwo Finansów Rzeszy władzom Wolnego Miasta Gdańska. Do rozpoczęcia wojny jednostka Eimanna była najdroższym w utrzymaniu oddziałem gdańskiej policji .
Organizacyjnie SS-Wachsturmbann podporządkowany był bezpośrednio władzom Senatu Wolnego Miasta Gdańska i prezydentowi policji Helmutowi Froebössowi, a po wybuchu wojny i reorganizacji policji oraz wcieleniu Wolnego Miasta do Rzeszy – gauleiterowi Forsterowi oraz komendantowi policji Schutzpolizei w Gdańsku. Przed wybuchem walk SS-Wachsturmbann pełnił rolę „policyjnego batalionu posiłkowego”. W końcu sierpnia 1939 jednostka liczyła około 550 osób, dzieląc się na cztery Hundertschaften (pol.: sotnie, kompanie) i jedną Kraftfahrstaffel (kompanię transportową). W sztabie SS-Wachsturmbann znalazł się m.in. dotychczasowy dowódca gdańskiego 71 pułku SS – SS-Sturmbannführer Max Pauly (późniejszy komendant obozów koncentracyjnych Stutthof i Neuengamme).
Już w lipcu 1939 gdańscy esesmani zaczęli otrzymywać wezwania powołujące ich do służby w „oddziałach bezpieczeństwa”. Członkowie SS-Wachsturmbann stawić się mieli w koszarach Schutzpolizei we Wrzeszczu (przy obecnej ulicy Słowackiego), gdzie zostali podzieleni na kompanie. Po otrzymaniu wyposażenia i broni zakwaterowano ich w szeregu obiektach; które znajdowały się na terenie Gdańska i poza miastem, między innymi we Wrzeszczu (w budynkach obecnej Politechniki Gdańskiej), w Victoriaschule, w Jankowie (mieściła się tam gdańska szkoła NSDAP), w Sztutowie i Komarach niedaleko Świbna. Esesmani przechodzili tam intensywne szkolenie wojskowe i ideologiczne. Ponadto członkowie Wachsturmbann „Eimann” pełnili służbę wartowniczą w gazowni miejskiej, elektrowni, stacji pomp, w porcie oraz większych magazynach i zakładach przemysłowych. Jeden z oddziałów konwojował więźniów przewożonych z więzień gdańskich do Świnoujścia. Pozostali esesmani zostali przydzieleni do poszczególnych komisariatów gdańskiej policji, pełniąc służbę patrolową w mieście.
Jednym z miejsc, w których szkolili się członkowie SS-Wachsturmbann, były okolice słynnej rezydencji gauleitera Forstera – tzw. Forsterówki, gdzie urządzono dla nich strzelnicę .
W końcu sierpnia 1939 r. SS-Wachsturmbann skoncentrowany został w Gdańsku. Poszczególne kompanie otrzymały zadania do wykonania po wybuchu wojny. Maxowi Pauly’emu podporządkowano dwie kompanie, przeznaczając je na załogę Victoriaschule (gdzie miał powstać prowizoryczny obóz dla internowanych) i nowo utworzonego obozu Stutthof. Pozostałe trzy kompanie miały przeprowadzić aresztowania osób umieszczonych na przygotowanych wcześniej listach proskrypcyjnych, a także wspólnie z SS-Heimwehr Danzig i policją zająć polskie obiekty na terenie Wolnego Miasta Gdańska.
W pierwszych dniach września 1939 Wachsturmbann „Eimann” wziął udział w opanowaniu polskich punktów oporu w Gdańsku (Polskiej Dyrekcji Kolejowej i Poczty Polskiej w Gdańsku), jak również uczestniczył w walkach o Westerplatte. Straty jednostki podczas tych akcji wyniosły 12 zabitych i 20 rannych. Po zakończeniu działań wojennych połowę jednostki przeznaczono do pełnienia służby wartowniczej w obozach jenieckich i dla internowanych, a resztę – wyznaczono do „zadań specjalnych”.
W dniach 19-26 września 1939 dwustu funkcjonariuszy Wachsturmbann „Eimann” ochraniało Kwaterę Główną Adolfa Hitlera, którą pełnił ówczesny sopocki Kasino Hotel.
Udział Wachsturmbann „Eimann” w walkach na Pomorzu był dość ograniczony, gdyż jednostka była pomyślana raczej jako autonomiczny gdański odpowiednik grupy operacyjnych niemieckiej policji bezpieczeństwa i służby bezpieczeństwa (Einsatzgruppen). Podstawowym zadaniem Wachsturmbann „Eimann” była więc od samego początku rozprawa z polską ludnością Gdańska i Pomorza. Należy też podkreślić, że oddział utworzono z oddolnej inicjatywy gdańskich nazistów – bez oficjalnego błogosławieństwa ze strony Berlina. Wachsturmbann „Eimann” był więc de facto prywatnym szwadronem śmierci gauleitera Forstera i dowódcy SS i policji na Pomorzu, SS-Gruppenführera Richarda Hildebrandta. Wzbudzało to gniew zazdrosnego o swe prerogatywy Himmlera, który w połowie grudnia 1939 zarzucił wręcz Hildebrandtowi niesubordynację.
Już od 1 września 1939 esesmani Eimanna uczestniczyli w masowych aresztowaniach Polaków na terenie Wolnego Miasta Gdańska. Tworzyli też załogi prowizorycznych obozów dla internowanych, utworzonych w Victoriaschule, gdańskim Nowym Porcie, Granicznej Wsi i w wielu innych miejscach, gdzie polskich więźniów poddawano wyjątkowo brutalnym torturom i szykanom. Max Pauly kierował ponadto Komendanturą Obozów Jenieckich w Gdańsku, której podlegały niemal wszystkie obozy internowania na Pomorzu.
Udział w terroryzowaniu i eksterminacji polskiej ludności Pomorza oddział Eimanna mógł wziąć na pełną skalę po zakończeniu kampanii wrześniowej. Jesienią 1939 Wachsturmbann „Eimann” udzielał wsparcia strukturom policyjnym, żandarmerii i oddziałom Selbstschutzu w przeprowadzaniu akcji aresztowań Polaków na Wybrzeżu Gdańskim. Jego esesmani dokonywali m.in. aresztowań i doraźnych egzekucji Polaków w Starogardzie, Kościerzynie, Kartuzach, czy Wejherowie; jak również eskortowali pomorskich Żydów do gett w Wiedniu i Bratysławie. Wachsturmbann „Eimann” był ponadto jedną z głównych jednostek biorących udział w aresztowaniach i wysiedlaniu ludności Orłowa i Gdyni.
Pierwszą z głośnych zbrodni, z których szczególnie „zasłynęli” członkowie Wachsturmbann „Eimann” było zamordowanie obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku. 1 września 1939, po wielogodzinnym twardym oporze, szturmowana przez przeważające siły policji SA i SS poczta skapitulowała. 38 pocztowców, którzy dostali się do niewoli, zostało oskarżonych o „uprawianie partyzantki” i po parodii procesu skazanych na śmierć .
Wyrok wykonano 5 października, około godziny 4:00 nad ranem na ćwiczebnym poligonie policji gdańskiej na Zaspie . Pluton egzekucyjny tworzyli członkowie Wachsturmbann „Eimann”; dowodził nim osobiście Max Pauly .
Pauly zarządził, byśmy my, więźniowie, zdjęli ofiarom z palców pierścienie oraz powybijali złote uzębienie, zaznaczając, że takowe wyda rodzinom, jednak oficer, który odczytywał wyrok, oświadczył, że nie pozwala na to. Wtedy Pauly zaczął sam zdejmować pierścienie z palców zwłok, a mnie i Garczyńskiemu polecił, byśmy weszli do grobu i tam układali w jedną warstwę zwłoki […] Gdyśmy zwłoki mieli już ułożone, poczęliśmy wołać na współwięźniów, by pomogli nam wydobyć się z grobu przez podanie rąk, co przerwał Pauly oświadczeniem, że my pozostaniemy w grobie. I wtedy znów wmieszał się wspomniany oficer, zapowiadając, że wszyscy więźniowie muszą powrócić do obozu, skąd zostali zabrani – zeznanie Aleksego Rosińskiego
.
Po opanowaniu Pomorza Niemcy przystąpili do eksterminacji polskich elit politycznych, gospodarczych i intelektualnych, które obarczali winą za politykę polonizacyjną prowadzoną na ziemiach zachodnich w okresie międzywojennym oraz traktowali jako główną przeszkodę na drodze do szybkiego i całkowitego zniemczenia regionu. Polscy historycy oceniają, że w okresie: wrzesień 1939 – wiosna 1940 zamordowano w prowincji Gdańsk-Prusy Zachodnie od 36 do 50 tysięcy ludzi. Niemiecki badacz Dieter Schenk oszacował z kolei, że w 432 miejscach na Pomorzu wymordowano w tym czasie od 52 794 do 60 750 osób. Największym miejscem kaźni, a zarazem symbolem martyrologii Polaków na Pomorzu, stały się Lasy Piaśnickie, gdzie zginęło od 12 tys. do 14 tys. ludzi.
Wachsturmbann „Eimann” wraz z członkami Einsatzkommando 16 i wejherowskiego Selbstschutzu (paramilitarna formacja złożona z przedstawicieli niemieckiej mniejszości narodowej, zamieszkującej przedwojenne terytorium Rzeczypospolitej) brał udział masowych egzekucjach w Piaśnicy. Oblicza się, że esesmani Eimanna byli w stanie rozstrzelać dziennie ok. 150 ludzi . Niektórych rannych dobijano ciosami kolb karabinowych, o czym świadczą roztrzaskane czaszki odnalezione w mogiłach. Przed egzekucjami – co potwierdzają zeznania świadków oraz wyniki oględzin odnalezionych zwłok – Niemcy torturowali skazańców. Niektóre relacje mówią o bestialskim zabijaniu małych dzieci poprzez rozbijanie ich główek o pnie drzew.
Nazistowska ideologia uznawała osoby psychicznie chore za „niezdolne do współżycia społecznego i wiodące żywot niegodny życia”„eutanazji”. Mordowanie chorych psychicznie na ziemiach polskich miało miejsce już od pierwszych tygodni okupacji hitlerowskiej. Na Pomorzu polecenie „opróżnienia” tamtejszych zakładów leczniczych i opiekuńczych z pacjentów otrzymał Kurt Eimann .
. Władze III Rzeszy potraktowały więc wybuch wojny jako znakomitą okazję do rozpoczęcia ich eksterminacji, którą eufemistycznie określano mianemPo wojnie Eimann twierdził, iż był przerażony postawionym przed nim zadaniem – niemniej jednak do jego realizacji przystąpił bardzo skrupulatnie. Nie starając się o uzupełniające wskazówki od swoich przełożonych, odnośnie do wykonania rozkazu, zdecydował się na dokonanie zamierzonych zabójstw z ludźmi swojego oddziału. Zgodnie z jego pomysłem, celem zapewnienia sprawnego przebiegu akcji, zabijano chorych pojedynczo, za pomocą strzału w potylicę, oraz utrzymywano ich aż do końca w nieświadomości co do oczekującego ich losu. Wcześniej Eimann wyszukał miejsca nadające się najlepiej do przeprowadzania rozstrzeliwań . Zanim rozpoczęło się mordowanie chorych psychicznie, Eimann i jego ludzie zostali przeszkoleni w jednym ze szpitali psychiatrycznych. Opowiadano im tam, jak przyroda obchodzi się z życiem niegodnym życia i o tym, że „zdrowe zwierzęta zabijają chore”.
Na początek esesmani Eimanna zlikwidowali Wojewódzki Szpital dla Psychicznie Chorych „Kocborowo”, którego 1680 pacjentów rozstrzelano lub zabito śmiertelnymi zastrzykami w Lesie Szpęgawskim k. Starogardu Gdańskiego. Wachsturmbann „Eimann” wymordował również 1700 pacjentów Krajowego Zakładu Psychiatrycznego w Świeciu, spośród których 1350 rozstrzelano na terenie żwirowni w Mniszku, a pozostałych zabito w Lesie Szpęgawskim. Wśród ofiar znajdowało się 120 dzieci, które wywieziono na egzekucję pod pozorem odbycia wycieczki , jak również dyrektor szpitala, doktor Józef Bednarz, który nie skorzystał z możliwości ucieczki i towarzyszył swym pacjentom do samego końca.
Po „opróżnieniu” pomorskich zakładów Wachsturmbann „Eimann” mordował pacjentów niemieckich szpitali psychiatrycznych, których w tym celu specjalnie sprowadzano z głębi Rzeszy na tereny okupowane. Z rąk podwładnych Eimanna zginęło około 2 tys. chorych z zakładów w Lęborku, Stralsundzie i Ueckermünde oraz z berlińskiego Treptow. Kurt Eimann od początku do końca nadzorował każdą z zaplanowanych przez niego, we wszystkich szczegółach, akcję masowych rozstrzeliwań .
W sierpniu 1939 esesmani z Wachsturmbann „Eimann” (dowodzeni przez Obersturmführera Ericha Gusta) nadzorowali prace przy budowie nowego obozu koncentracyjnego – KL Stutthof. Wraz z wybuchem wojny i oficjalnym otwarciem obozu, które nastąpiło już 2 września 1939, członkowie oddziału stworzyli pierwszą załogę obozu. Członek sztabu Wachsturmbann „Eimann” – wspomniany wielokrotnie Max Pauly – jako szef Komendantury Obozów Jenieckich – Gdańsk nadzorował obóz, a od 1 kwietnia 1940 roku pełnił funkcję jego komendanta Stutthof (do 31 sierpnia 1942).
W 1940 roku po zakończeniu Intelligenzaktion na Pomorzu około 500 członków SS-Wachsturmbann zostało przyjętych do niemieckiej policji w Berlinie. Przełożeni tych świeżo upieczonych berlińskich stróżów prawa mieli poważne wątpliwości, czy będą oni zdolni rozpocząć normalne życie i strzec praworządności w stolicy Niemiec.
Jednej z powracających z Polski jednostek policyjnych odczytano rozkaz Reichsinnenministerium, w którym była mowa o tym, że policjanci ci powinni znowu postępować zgodnie z prawem i przepisami, a o wszystkich wydarzeniach w Polsce zachować absolutne milczenie. Nikogo z tych morderców przynależnych do różnych formacji nie pociągnięto do odpowiedzialności za dokonane w Polsce przestępstwa. Podlegali oni bowiem wydanemu potajemnie przez Hitlera dekretowi o amnestii z 4 października 1939 r.
Eimann pełnił funkcję dowódcy oddziału do grudnia 1939. Jednostkę rozwiązano na przełomie stycznia i lutego 1940. Do dnia dzisiejszego nie udało się ustalić nazwisk członków Wachsturmbann „Eimann”, gdyż większość esesmanów została po wykonaniu zadania przeniesiona do służby w innych formacjach i miejscach. Prawdopodobnie większość z nich trafiła (wraz z członkami SS-Heimwehr Danzig) do słynnej dywizji Waffen-SS „Totenkopf”. Sam Eimann dosłużył się stopnia podpułkownika wojsk pancernych SS .
Większość spośród ponad 500 członków Wachsturmbann „Eimann” nie poniosła nigdy odpowiedzialności za swe zbrodnie. Osądzeni zostali tylko nieliczni, głównie członkowie załogi Stutthof. Jednym z nich był Max Pauly, który był sądzony przez Brytyjczyków w pierwszym procesie załogi KL Neuengamme. 3 maja 1946 Pauly skazany został na karę śmierci przez powieszenie. Wyrok wykonano w październiku tego samego roku. Akt oskarżenia nie obejmował jednak zbrodni popełnionych przez Pauly’ego na Pomorzu .
W 1968 w Hanowerze toczył się z kolei proces Kurta Eimanna, oskarżonego o udział w eksterminacji psychicznie chorych. Eimann przyznał się do zamordowania w Piaśnicy 1200 pacjentów niemieckich szpitali psychiatrycznych. Został uznany winnym i skazany na cztery lata więzienia, z których odsiedział dwa.
This article uses material from the Wikipedia Polski article Wachsturmbann „Eimann”, which is released under the Creative Commons Attribution-ShareAlike 3.0 license ("CC BY-SA 3.0"); additional terms may apply (view authors). Treść udostępniana na licencji CC BY-SA 4.0, jeśli nie podano inaczej. Images, videos and audio are available under their respective licenses.
®Wikipedia is a registered trademark of the Wiki Foundation, Inc. Wiki Polski (DUHOCTRUNGQUOC.VN) is an independent company and has no affiliation with Wiki Foundation.